Niezapłacone czynsze
Ochrona, garaż, pachnąca świeżością klatka schodowa oraz duży taras, to dla niektórych wciąż nierealne marzenia. Dlatego, by je spełniać, ludzie zaciągają kredyty w celu kupna mieszkania.
Niestety, przez zaciąganie kredytów na zakup mieszkania, ludzi nie stać na płacenie czynszu. Aż 18,7 procent właścicieli mieszkań we wspólnotach mieszkaniowych nie płaci czynszu na czas. Dług urósł już prawie do pół miliarda złotych (457 mln zł). Najmniej dłużników znajduje się na Podlesiu, a najwięcej na Śląsku, Mazowszu i w województwie Lubelskim. Niestety, to nie koniec złych wiadomości. Mieszkańcy innych osiedli oraz domów, również nie płacą za czynsz. W spółdzielniach długi sięgają 40 procent (871 mln zł.), za mieszkania komunalne i socjalne nie płaci 41 procent mieszkańców (488 mln zł.), a co do mieszkań zakładowych, to w 31 procentach (50 mln zł.). Dług wspólnot mieszkaniowych urósł w dwóch ostatnich latach o 76 mln zł., a w mieszkaniach gminnych zmalał o 170 mln zł. Może jest tak dlatego, że ludzie wykupili mieszkania i przenieśli się do wspólnot, albo dlatego, że gminy skutecznie ściągają długi.
Wspólnoty radzą sobie z dłużnikami jak tylko mogą. Najpierw proszą, uprzedzają, a jeżeli to nie skutkuje, to zakręcają ciepłą wodę czy centralne ogrzewanie. Później pozywają do sądu, a na koniec do drzwi puka komornik. Nie wszyscy ludzie nie płacą czynszu z powodu braku pieniędzy. Zdarza się i tak, że właściciele o tym zapominają, albo proszą o wpłacenie kogoś innego, lub najzwyczajniej nie chce im się tego robić. Dopiero gdy przychodzą ponaglenia to wszystko spłacają.