Jesteś tutaj: finansmarket.com.pl >Artykuły dla kategorii ‘Giełda’ Category

Bank Japonii pomaga giełdom

Pierwsze dwie sesje tego tygodnia upłynęły pod znakiem niewielkich zmian indeksów oraz stosunkowo niewielkiej aktywności inwestorów. Inwestorzy czekali na impuls, który potwierdzi, że nadszedł czas zakupów. Początek dnia na warszawskiej giełdzie na to nie wskazuje. Wskaźnik 20 największych firm naszego parkietu zyskał na starcie zaledwie 0,2 proc. Po ponad godzinie handlu WIG20 zyskuje 0,52 proc., indeks szerokiego rynku rośnie o 0,47 proc. a mWIG40 i sWIG80 o 0,34 proc. Spośród polskich blue chipów najmocniej zyskują walory GTC + 3,92 proc., na przeciwnym biegunie plasują się akcje TPSA -0,30 proc. Akcje borykająca się z problemami firmy budowlanej Polimex-Mostostal

Niewielkie wzrosty na Wall Street

Początek sesji na Wall Street był zielony, lecz wzrosty były semboliczne. Dobre nastroje na globalnych rynkach panowały od rana. Wszytko dzięki działaniom Banku Japonii, który zaskoczył dzisiaj rynki zwiększając program skupu aktywów, głównie obligacji skarbu państwa, o 10 bilionów jenów, czyli 126 miliardów dolarów. W ten sposób bank centralny trzeciej gospodarki świata chce zapobiec niebezpieczeństwu spadku wartości produktu krajowego brutto. Obecnie pula przeznaczona przez BoJ na ten cel wynosi 55 bilionów jenów. Rynki wsparły też dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Wciąż utrzymuje się relatywnie wysoka dynamika pozwoleń na budowę domów, których

Najlepsze firmy WIG20 dały dobrze zarobić

W 2012 r. zyskiem z akcjonariuszami podzieliło się ponad 140 giełdowych firm, przeznaczając na ten cel grubo ponad 22 mld zł. Większa część tej kwoty trafiła do głównych udziałowców, ale profity z tego tytułu mają także drobni inwestorzy inwestujący w akcje na polskim parkiecie. Dość powiedzieć, że stopa dywidendy dla całego rynku przekracza obecnie 4,6 proc., co jest najwyższym poziomem w historii warszawskiej giełdy. Fakt, że spółki chętniej dzielą się z akcjonariuszami wynika z dużych zasobów gotówki w ich kasach, co z kolei jest wyrazem obaw przed inwestycjami w czasach gospodarczego spowolnienia w kraju i kryzysu w strefie euro. To, że warto było inw