Udziały w banku spółdzielczym
Czasem możemy zauważyć, że ktoś z naszych bliskich posiada udziały w banku spółdzielczym. Tak owe kojarzą nam się z inwestowaniem ogromnego kapitału, dużych dochodach, garniturach i rozmaitych parkietach, na których górują rekiny finansjery. Czy bliscy ukrywają przed nami prawdziwe zaplecze finansowe? Skąd właściwie wzięły się te udziały? Otóż kiedyś, żeby dostać w banku spółdzielczym kredyt klient był zmuszony do wykupienia udziałów. W niektórych wypadkach wystarczał jeden, w innych zobowiązany był do nabycia nieco większej ich ilości. Jak nietrudno się domyślić posiadanie udziałów będzie świadczyło nie o kolosalnych pieniądzach jakimi dysponujemy, a o tym, że kiedyś ktoś był zmuszony do zaciągnięcia kredytu w takim właśnie banku. Nie oznacza to, że udziały przynoszą wymierną korzyść majątkową. Choć nie są to duże przychody, to co roku możemy liczyć na drobny zastrzyk gotówki, który z pewnością przyda się każdemu z nas.