Jesteś tutaj: finansmarket.com.pl > Ekonomia > Jak pokonać kryzys na rynku nieruchomości

Polak żyjący w nędzy

Bieda niejedno ma imię. Stąd też mierzy się ją na różne sposoby. Obraz ubóstwa w Polsce określa się na podstawie dochodów gospodarstw domowych, warunkach ich życia oraz radzenia z własnym budżetem. W zeszłym roku według GUS znajdowało się ponad 2 mln gospodarstw domowych, żyjących poniżej granicy ubóstwa. W tym roku będzie ich jeszcze więcej.

Za biedę uznano te gospodarstwa, których dochód był na poziomie 60 procent mediany dochodu ekwiwalentnego. W zeszłym roku granica dla gospodarstwa jednoosobowego wynosiła około 887 złoty, a dla gospodarstwa domowego złożonego z dwóch dorosłych osób i dwojga dzieci do 14 roku życia – 1863 złote. t Z badań GUS wynika, że w 2011 roku było aż 15 procent takich gospodarstw (ponad 2 mln). Co ciekawe, to najbardziej dotykanymi gospodarstwami były rodziny z niskim poziomem wykształcenia. Bieda najbardziej omijała te gospodarstwa, w który głowa rodziny była po studiach. Z niskich dochodów dotykane są często rodziny wielodzietne i niepełne, a coraz częściej bieda dotyka gospodarstwa domowe osób młodych niż emerytów.

Również gospodarstwa, które nie radzą sobie z własnym budżetem, które mają zaległości w opłatach czynszowych, elektryczności czy w spłatach kredytów są uznawane za biedne. GUS ustalił, że gospodarstw, które nie potrafią związać końca z końce, którym nie wystarcza na podstawowe potrzeby jest 16 procent (ponad 2,1 mln). Natomiast znacznie mniej jest gospodarstw zagrożonych ubóstwem ze względu na złe warunki życia, bo tylko 13,5 procent (1,8 mln). A perspektywy nie są dobre, ponieważ biedy będzie przybywać.

Zostaw odpowiedź

Musisz być zalogowany żeby zostawić komentarz.