Uszczelnienie granic, a eksport

Temat uchodźców wzbudza w ostatnim okresie wiele kontrowersji. Organizacje walczące o prawa człowieka biją na alarm, sugerując, że uchodźców powinniśmy przyjąć. Tymczasem wiele krajów decyduje się na uszczelnienie swoich granic, buduje ogrodzenia i stara się, by jak najmniej uciekających ludzi mogło dostać się do ich kraju. Nie powinno nas to dziwić, w końcu każdy chce stabilnej i spokojnej sytuacji w swoim kraju. Ale jakie konsekwencje gospodarcze niesie za sobą wprowadzenie kontroli na przejściach granicznych? Wygląda na to, że całkiem spore. Nietrudno się domyślić, że obowiązkowe postoje wydłużą czas dostawy, a tym samym spowolnią przepływ towarów. To z kolei może niekorzystnie wpłynąć na ich przewiezioną ilość, a także na ogólne, międzynarodowe interesy oparte na wymianie towarów. Chronienie granic będzie miało wpływ na całość systemu, nie sposób przecież oddzielić uchodźców od handlowców i sprawdzać tylko jedną grupę.